A.I. Κουκούδης, Οι Ολύμπιοι Βλάχοι και τα Βλαχομογλενά, Θεσσαλονίκη 2001, s. 230-249.
Badania terenowe
Wedle
niepotwierdzonej źródłowo teorii pierwsi mieszkańcy miejscowości stanowili
mieszankę Pieczyngów, Kumanów i miejscowych pasterzy, którzy osiedlili się pod
koniec XI w. Sąsiedztwo innych grup ludności, posługujących się różnymi formami
łaciny prawdopodobnie zadecydowało o jej akceptacji także przez osadników ze
Skra. Pierwotna nazwa wywodziła się z mowy wołoskiej i miała oznaczać światło
(lomina). Po raz pierwszy nazwa Skra pojawiła się prawdopodobnie w połowie XV w.
Osada była zamieszkana przez kilkanaście rodzin chrześcijańskich i stanowiła
element składowy timaru niejakiego Musy Silahdara, a po jego śmierci
Hazine-oglani Yusufa. Stopniowo liczba ludności wzrastała, zasilana przez kolejnych
pasterzy, którzy schodzili z wyżej położonych osad w poszukiwaniu ochrony przed
bandami rozbójniczymi. W połowie XVIII w. Skra stała się największą osadą
kojarzoną z Vlahomeglenitami.
W
latach 80. XIX w. mieszkańcy zyskali możliwość wspólnotowego kupowania na
własne potrzeby działek od zarządców miejscowego czyftliku (1889). Miejscowa
wspólnota prawdopodobnie dysponowała dość dużymi rezerwami finansowymi. Wieś była
często odwiedzana przez handlarzy i karawany, które zatrzymywały się tam na
odpoczynek. Zdecydowana część ludności utrzymywała się jednak w drugiej połowie
XIX w. z rolnictwa. Popularna była hodowla jedwabników. Handlowano także
owocami, zbożem, tytoniem, winem, świecami i miodem. Zwracano uwagę na stabilną
pozycję rzemiosła, produkującego na lokale potrzeby. Obecne były warsztaty
krawieckie, rozwijała się działalność budowlana. We wsi funkcjonowały dwie
społeczności terytorialne, Epano (Tsoupra Mala) oraz Kato (Ntzosa Mala), liczbę
domostw obliczano na 350 domów zasiedlonych przez blisko 3 tysiące osób. Były
dwie cerkwie, Św. Mikołaja oraz druga, prywatna, należąca do bogatej rodziny
Vlaikou.
W
latach 1893-1895 we wsi umacniały się wpływy egzarchatu bułgarskiego, który
namawiał wołoskojęzycznych mieszkańców, aby opuścili patriarchat
konstantynopolitański i przeszli pod jurysdykcję egzarchy. Przy wsparciu
struktur egzarchatu starano się wprowadzić do miejscowej szkoły język rumuński
jako wykładowy. We wsi istniała wzajemna niechęć pomiedzy poszczególnymi
grupami, podsycana przez komitów i andartów oraz przedstawicieli państw
bałkańskich. Byli wśród nich duchowni, nauczyciele i dyplomaci. W 1910 r. prorumuńsko
nastawieni działacze podpalili i zniszczyli cerkiew św. Mikołaja. Rok później
zerwali pieczęcie państwowe na drzwiach cerkwi i szkoły, wprowadzając rumuński
jako wykładowy w miejscowej szkole. Tylko od czerwca 1903 do początku 1905 roku
we wsi zginęło, w wyniku incydentów zbrojnych, 13 osób. W październiku 1904
roku część mieszkańców zwróciła się do władz osmańskich z wnioskiem o uznanie
Skra za wieś skupiającą wspólnotę rumuńską. W 1906 r. główna cerkiew została
przekazana rumunofonom, reprezentującym większość mieszkańców. W 1907 r., gdy
kontrola nad wsią została przejęta przez progreckich andartów, większa część
mieszkańców przyjęła stanowisko progreckie, wnioskując o pozostanie w
strukturach patriarchatu. W listopadzie 1912 r. zamknięto szkołę rumuńską. Gdy
w 1913 r. do wsi wkroczyły oddziały greckie, cześć ludności wsi stawiła im opór
Na tzw. ludność rumunofońską spadły represje. Chcąc uspokoić napiętą sytuację
we wsi, w sierpniu 1913 r. porucznik Tsaravelas wystąpił przed mieszkańcami
zapewniając ich, że ich bezpieczeństwo nie było zagrożone a nowe władze nie
zamierzały ich dyskryminować. Jednocześnie duchowni ze wsi zwrócili się do
metropolity Salonik z deklaracją lojalności wobec struktur patriarchatu. Ponieważ
w tym samym czasie we wsi działalni rumuńscy nauczyciele, grecki porucznik
naciskał na przełożonych, aby spowodowali przysłanie nauczycieli greckich,
celem ograniczenia wpływu propagandy rumuńskiej na miejscowych mieszkańców. Aby
uspokoić nastroje, władze greckie pozwoliły na działalność dwóch szkół w jednym
budynku należącym do państwa. Liturgia w miejscowej cerkwi odbywała się na
przemian po grecku i rumuńsku. W 1913 r. pułkownik raportował, że w całej wsi
było zaledwie 40 rodzin prezentujących sympatie prorumuńskie. Po I wojnie
światowej (listopad 1918 r.) do spustoszonej, zniszczonej wsi powróciło około
180 rodzin (około tysiąca osób), które czas wojny przetrwały w dolinie Wardaru
lub na wybrzeżu czarnomorskim. Edukację w języku rumuńskim ostatecznie
przerwano w 1923 r. We wsi pojawili się greccy uchodźcy. Lokowano ich w domach
wykupionych przez państwo od rodzin, które zdecydowały się opuścić Grecję i udać
się do Rumunii. Emigracja ta była znaczna, ale brak dokładniejszych danych
mogących oddać jej skalę. Szacuje się, że w ramach trzech fal migracyjnych, od
1926 roku, wieś opuściło około 88 rodzin. Kierowano je do południowej Dobrudży.
Obecnie potomkowie imigrantów zamieszkują niewielkie miejscowości Stremperna,
Viskioi, Kantikioi, Haskioi w południowej części Dobrudży. W czasie okupacji
władze niemieckie uruchomiły na trzy lata szkołę rumuńską we wsi. Została ona
spalona przez wojska bułgarskie w 1944 r.